piątek, 17 października 2014

Elmer


To drugi wpis z cyklu "Przygody z książką", o którym wspominałam wcześniej.



Jak tylko zobaczyłam Elmera w księgarni (ze dwa lata temu), od razu mi się spodobały ilustracje. Takie proste i kolorowe. Niestety, dzieciom starszym nie bardzo, nie wiedzieć czemu, więc kupiłam tylko córce kuzynki na prezent. Nawet nie chciały, żebym im poczytała.




Dopiero niedawno pomyslałam sobie, że taki Elmerowy książkowór byłby fajny. Recenzje mnie zachęciły, sporo możliwości. Stwierdziłam więc, że kupię Elmera dla siebie, a co! Nabyłam przy okazji kolorowankę, żeby w razie czego mieć jakieś zajęcie towarzyszące. Może dorobię się też pluszaka. Tymczasem zaopatrzyłam się też w słuchowiska o Elmeru (z Lidla). Okazało się, że moje starsze przeprosiły się do niego, choć wyrosły z wieku przedszkolnego, a najmłodsza polubiła od razu.

Proponuję następujący plan zabawy:
  1. Piosenka "Wszyscy są, witam Was, książkowe zabawy zacząć czas...".
  2. Czytanie książki.
  3. Rozmowa na temat treści.
  4. Piosenka "4 słonie, zielone słonie"
  5. Kilka faktów na temat słoni (afrykańskie/indyjskie, itp.) odpowiednio ilutrowane (zdjęcia z Wikipedii na A4)
  6. Praca plastyczna - kolorowanie Elmera/projektowanie przyozdobienia szarego słonia na Dzień Elmera.
Zestaw do książkowora:
  1. Książka  "Elmer", autor: David McKee, Wydawnictwo Publicat
  2. Tekst piosenki
  3. Ściąga z informacjami o słoniach :-)
  4. Wydrukowane zdjęcia na A4
  5. Kolorowanka z motywami z książek o Elmerze
  6. Materiały plastyczne (np. kredki)
  7. Docelowo: pluszak (u mnie póki co - brak)


Dałam Uli i Zosi do pokolorowania:




2 komentarze:

  1. Znamy Elmera, wypożyczałam go już klika razy, ale moim chłopcom nie do końca przypadł do gustu, a szkoda. Może Jeszcze Janek się do niego przekona, bo Ignaś zatracił się Basi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znamy i lubimy. Piękne kolorowanki Elmerowe :)

    OdpowiedzUsuń