Podczas wyjazdu wakacyjnego trafiliśmy do Kłodzka, a tam na targ staroci. Za całe 2 zł wyhaczyłam książkę "Jak Krecik sprawił sobie spodenki". Zawsze miałam sentyment do Krecika, z apogeum, kiedy Miki był mały i sprawiłam nam parę krecikowych gadżetów.
Chciałam je wykorzystać na 3 urodzinach Klubu Mam Gdańsk Morena. Niestety, książka okazała się być za długa, a zabawki wokoło zbyt kuszące. Nie zrażam się jednak i zawsze mogę pobawić się ze swoimi w domu, prawda?
Proponuję następujący plan zabawy:
- Piosenka "Wszyscy są, witam Was, książkowe zabawy zacząć czas...".
- Czytanie książki.
- Rozmowa na temat treści.
- Układanie puzzli, np. wg kolejności w książce.
- Piosenka "Idziemy na jagody"
- Rozmowa o prawdziwych kretach z pomocą książki "Kret i jego kopiec" oraz wydrukowanego zdjęcia zwierzęcia.
- Praca plastyczna, np. kolorowanka dla młodszych dzieci lub lepienie z plasteliny.
Zestaw do książkowora:
- Książka "Jak Krecik sprawił sobie spodenki" , Zdenek Miler/Eduard Petiska, wyd. Grafag.
- Pluszaki pojawiające się w książce, u mnie Krecik i Żabka
- Puzzle
- Książka "Kret i jego kopiec" z cyklu "Domki zwierząt", Kinga Preibisz-Wala, il. Anna Sędziwy, wyd. LektorKlett
- Ilustracja prawdziwego kreta (A4)
- Kolorowanka
Brakuje jeszcze worka lnianego i żabki, przepadła w akcji. Kolorowankę po Zosi (6l.) poprawiała Ulka (2,5).
Och tak. Ja też mam sentyment do krecika. A moja starsza córka długo śmiała się własnie tak jak on.
OdpowiedzUsuńCiekawa inicjatywa, super!
OdpowiedzUsuńO! Super pomysł!
OdpowiedzUsuńJanek i jego kilkuletnia kuzynka też bardzo lubią książeczki o Kreciku, zestaw puzzelków i pluszaka mamy... a że ja się przymierzam do wolontariatu w postaci czytania przedszkolakom to może skorzystam z podpowiedzi. Dzięki :)
Jakie spójne, inspirujące propozycje! Tematyczny full wypas :) Córka też kiedyś była fanką Krecika, a książeczki z jego przygodami do dziś są pod ręką w biblioteczce ;-)
OdpowiedzUsuń